Zdrowe warzywa i owoce wydawałoby się, że powinny być za każdym rogiem, bo przecież nasza gmina jest gminą wiejską. Praktycznie każdy lokalny sklep, który sprzedaje żywność powinien je posiadać. Również w Zaniemyślu powinno być miejsce, gdzie przynajmniej raz w tygodniu można byłoby kupić takie towary na rynku.
Czy można kupić świeże warzywa i owoce od okolicznych rolników?
Niestety mimo, że mieszkamy w gminie wiejskiej, gdzie wokół nas jest mnóstwo pól uprawnych i rolnicy w większości produkują zdrowa żywność, to nie znajdziemy jej na półkach sklepowych w naszym mieście.
No dobrze może troszkę przesadzamy, są takie miejsca, ale bardzo nieliczne. A jeśli faktycznie przesadzamy to napiszcie nam w komentarzach, gdzie kupujecie zdrowe warzywa i owoce w Zaniemyślu?
W naszym mieście jest jeden sklep, który wydawałoby się na pierwszy rzut oka, że jest warzywniakiem, ale nie znajdziecie tam zbyt dużo warzyw i owoców, a jeśli będziecie chcieli kupić na przykład dobrą kapustę kwaszoną, to otrzymacie ją foliach, tak samo jak kupicie w dyskoncie lub przysłowiowym markecie.
Czy naprawdę nie ma popytu na zdrowe warzywa i owoce w naszym mieście? Nie chcielibyśmy się w tym wypadku rozdrabniać i dyskutować na temat warzyw i owoców w marketach, bo to nie jest pod artykuł. Na temat tych produktów w popularnych sieciówkach wystarczy poszukać informacji wprowadzając je u Wielkiego brata Google.
I nie oznacza to, że nie należy kupować warzyw i owoców w sieciach handlowych, ale na pewno trzeba wziąć pod uwagę, że aby produkty miały dłuższy okres ważności, często są wspierane różnymi dodatkami.
Dochodzi do sytuacji gdzie na grupach dyskusyjnych ludzie poszukują zdrowych warzyw i owoców, i kupują je często bezpośrednio od rolników.
Warzywno-owocowy rynek w Zaniemyślu, czy ma sens?
W Środzie Wielkopolskiej czy w Śremie znajdują się ryneczki, gdzie można kupić świeże produkty. Dlaczego u nas w Zaniemyślu nie może być takiego rynku? Zamiast rynku zdrowych warzyw i owoców, w niedzielę możemy kupić podróby na przykład ubrań.
A przecież każdy z nas, chciałby zjeść zdrowe pomidory, świeżą marchewkę, ziemniaki lub buraki bez chemii i dodatków. Każdy z nas chciałby mieć wybór dobrych ogórków, pietruszki czy kapusty. W dobie, gdy większość produktów spożywczych posiada konserwanty, to właśnie poszukiwanie zdrowych warzyw i owoców jest na czasie.
Zastanówmy się co można w tym zakresie zrobić? Może znajdą się chętni, aby stworzyć warzywniak z prawdziwego zdarzenia ? A może warto pomyśleć o tym, aby przynajmniej 2 razy w w tygodniu mógł funkcjonować ryneczek warzywny.
To tylko dwa pomysły. Wydaje się że niezależnie od od tego który pomysł zostanie zrealizowany będzie on z korzyścią dla mieszkańców Zaniemyśla.
Przypuśćmy, że rolnik z Zaniemyśla ustawi się na rynku ze swoimi warzywami. W ciągu kilku godzin, ile sprzeda kg ziemniaków? To jest dla niego nieopłacalne, bo nie dosyć, że zarobek z tego żaden to traci tylko czas, zamiast zajmować się uprawą roli, a tam zawsze jest coś do roboty.
Dlatego lepiej mu sprzedać ilości hurtowe na giełdzie lub np. na ryneczek Lidla.